Branża kreatywna w czasach covidu
Z możliwością spotkań na Zoomie i work flowem, który i tak opiera się na narzędziach działających w chmurze (kochamy cię, Basecamp), przejście na pracę zdalną nie stanowiło większego problemu dla projektantów. Filmowcy znaleźli się jednak w dużo gorszym położeniu. Bo jak produkować przy zakazie zgromadzeń, izolacji społecznej czy deklaracji pt. „zostajemy w domu”? Ale czy to rzeczywiście aż taki problem? Na pierwsze realizacje nie trzeba było długo czekać. A było do przewidzenia, że prędzej czy później kreatywne (a jakże) pomysły znokautują ograniczenia postawione przez Covid. Przy okazji zdobywając całkiem niezły PR. Zapraszamy na subiektywny przegląd kampanii reklamowych, które powstały w ciągu ostatnich 2 miesięcy.
Kampania reklamowa ZARA
Instagram sprawił, że granica między profesjonalnym a amatorskim contentem coraz bardziej się zaciera. Nie dlatego, że nie ma pomiędzy nimi różnicy (bo jest), ale ponieważ przyzwyczailiśmy się do innego typu zdjęć. Modelki współpracujące wcześniej z marką otrzymały ubrania z nowej kolekcji i sfotografowały się w nich we własnych domach. Zobaczyliśmy więc dziewczyny pozujące na schodach, kanapach, w kuchniach, sypialniach i korytarzach. Trzeba im przyznać – estetyka zdjęć jest spójna z wizerunkiem marki i dotychczas prezentowanymi edytorialami. A same zdjęcia były na tyle ciekawe, że przyciągały uwagę znacznie bardziej od samych produktów. Czy tak miało być? Pewnie nie, ale korzyści wizerunkowe z tej kampanii są nie do przecenienia. Na plus.
Kampania Żywca „Jak teraz Ż”
W najnowszym spocie marka Żywiec wykorzystała ujęcia z wcześniejszych kampanii, nadając im nowe znaczenie poprzez odpowiednio zmodyfikowane hasła. Na ekranie czytamy „unikaj tłumów”, „dbaj o innych”, „myj ręce”, „trzymaj dystans”, a na końcu „w Ż trzymaj dystans” i „zostań w domu”. Za komunikację ATL odpowiada 2012 Agency, a działania w digitalu AMLY&R.
Kampania Budweisera „One Team”
Marka jednego z najpopularniejszych w Stanach Zjednoczonych piw słynie ze swoich chwytających za serce reklam. Nie inaczej stało się też tym razem. W obliczu kryzysu Budweiser przekazał fundusze z inwestycji sportowych na rzecz służby zdrowia, a na sponsorowanych przez niego stadionach powstały punkty krwiodawstwa.
Marka zakomunikowała o swoich działaniach w kampanii „One team”, w której określenia drużyn zostały zestawione ze zdjęciami Amerykanów podczas codziennych aktywności. Główna idea, „This season, we are one team” to kolejny głos zachęcający do solidarności w walce z Covid-19. Reklama jest dokładnie taka, jakiej mogliśmy się spodziewać – wzruszająca, patetyczna i amerykańska do szpiku kości.
Co na to McDonald’s, Apple i Dove?
Globalne marki o mocno określonej osobowości również nie zostały w tyle, przekładając swoje wartości na język emocji wywołanych przez pandemię.
Apple zachęca do kreatywności podczas pobytu w domu – teraz jest ona ważniejsza, niż kiedykolwiek wcześniej.
McDonald’s karmi pracowników służby zdrowia, nostalgicznie przywołując ich zdjęcia z dzieciństwa na placach zabaw obok restauracji.
Dove po raz kolejny redefiniuje piękno, którego synonimem staje się odwaga lekarzy i pielęgniarek w postaci śladów masek odciśniętych na ich twarzach.
Chociaż wszystkie kampanie bardzo dobrze oddają charakter danej marki i poruszają niezwykle istotne problemy, są też obsypane grubą warstwą kiczu. Każde działanie zachęcające do pozostania w domu i walki z pandemią jest na wagę złota. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że niektóre brandy potraktowały ten temat jako obowiązkową pozycję na liście rzeczy do zrobienia. Dodatkowe punkty przyznajemy za spontaniczność, autentyczność i umiar.
Kampania informacyjna nowozelandzkiej policji
Zdecydowanym zwycięzcą naszego wewnętrznego przeglądu zostaje Departament Policji Nowej Zelandii, który na rządowej stronie poświęconej walce z pandemią opublikował serię informacyjnych filmów video. (zobaczcie je tutaj). Dwojgu głównych bohaterów towarzyszy manekin, z którego pomocą tłumaczą zasady social distancingu, sposoby wsparcia bliskich czy powody, za których warto zostać w domu. Kampania nowozelandzkiej policji świetnie łączy wyważone poczucie humoru z przystępnym przedstawieniem informacji, tworząc mieszankę, która trafia do każdego.